Archiwum październik 2005


paź 01 2005 bez tytułu
Komentarze: 0

Jak czytam moje ostatnie notki to one są takie przewidywalne mało orginalne

Ale z drugiej strony każdy czlowiek pargnie tego co w naturze jest najbliższe od wiekow miłości ciepła zrozumienia

Dzieciaczki pojechały do dziadków , Mam cały weekend dla siebie ,ale wykorzystam ją na sprzątanie graciarni :(

Jakieś tam porządki przed chwila gdy nie będę miała na to siły. Jestem od dwóch tygodni taka troszkę wyłączona z życia firmy , nie mam natchnienia na pracę.Bardziej moje mysli idą ku nowemu istnieniu które przyjdzie niedługo na świat. Bardzo się cieszę że chwyciłam z nim kontakt ogarnia mnie to wspaniałe uczucie miłości- magiczne

Jeszcze nie dawno jak widzialam jakieś szanse na uratowanie mojego związku starałam dawać Pawłowi więcej zainteresowania ,żeby czuł jak ważny jest dla mnie,będę go drapałam go po pleckach przytulałam  się znienacka, troszczyłam , zawsze zarzucał mi że najważniejsze są dla  mnie dzieci więc zaczęłam organizować coś dla nas tylko dla nas bo wiem jak rodzice się kochają pielęgnują to promieniuje na całą rodzinę.Ale zmieniło się to z chwilą gdy powiedział że mnie nie kocha

Zaczęłam go traktować inaczej jak się spotykamy rozmawiamy o dzieciach i firmie i jest dobrze później on wychodzi a ja w naturalny sposób wracam do swojego świata , bez czucia odrzucenia opuszczenia bo poprostu już na to nie liczę żyję swoim światem Trochę mi zajęło żeby przestawić swoje myślenie ale tak żyje mi się dużo mniej boleśnie. Nawet jak Paweł ma zły dzień i jest dla mnie nie miły poprostu wychodzę. On zamknął swój świat przedemną na 10000 spustów więc nie zatruwam się myślami dlaczego?   tylko odsuwam od siebie jego negatywny nastrój , a on jedźie do siebie i jest dobrze bo nie pozwolę sobą manipulować

Czyżby kropla wydrążyła skałę czy to że Paweł tak długo pracował aby mnie od siebie odsnunąć dało skutek? Faktem jest że wolę być od niego duchowo , emocjonalnie, fizycznie daleko ale co to oznacza nie wiem? nie potrafię tego obiektywnie ocenić wiem,tylko że teraz czuję ni tak źle

 

dorotka.com : :